**Recenzja filmu "Sound of Metal"** "Sound of Metal" to głęboko poruszający film, który bada ludzką kondycję poprzez pryzmat muzyka rockowego, Rubena, który nagle traci słuch. Reżyser Darius Marder oraz scenarzysta Abraham Marder stworzyli dzieło, które nie tylko ukazuje trudności związane z nagłą głuchotą, ale również skomplikowane emocje i wyzwania życiowe, które pojawiają się w obliczu tak drastycznej zmiany. Riz Ahmed w roli Rubena dostarcza fenomenalnego występu, ukazując pełen zakres emocji, od szoku i zaprzeczenia po akceptację i odkrycie nowego sensu życia. Jego relacja z dziewczyną, grana przez Olivie Wilde, jest sercem filmu, ukazując, jak zmieniające się okoliczności mogą wpłynąć na najbliższe nam relacje. Co wyróżnia "Sound of Metal" spośród innych filmów, to nie tylko jego tematyka, ale również mistrzowskie wykorzystanie dźwięku. Dźwięk w tym filmie nie jest tylko tłem - staje się postacią, która pozwala widzowi doświadczyć świata tak, jak doświadcza go Ruben. Mamy tu zarówno głośne momenty, jak i te pełne ciszy, które są równie mocne. Opinie widzów podkreślają uniwersalność przesłania filmu - niezależnie od tego, czy chodzi o utratę słuchu, czy inne wyzwania życiowe, wszyscy musimy nauczyć się akceptować zmiany i odnaleźć nowy sens w życiu. Film ukazuje również społeczność niesłyszących w autentyczny i szanujący sposób, co jest rzadkością w kinematografii. Podsumowując, "Sound of Metal" to nie tylko opowieść o muzyku, który traci słuch, ale również głęboka refleksja nad tym, co to znaczy być człowiekiem w obliczu nieoczekiwanych wyzwań. To film, który zmusza do myślenia, wzrusza i inspiruje, a jednocześnie oferuje wybitne aktorstwo i innowacyjne podejście do dźwięku. Bez wątpienia jest to jedno z najważniejszych dzieł kinematograficznych 2019 roku.