W świecie kinematografii, gdzie adaptacje gier wideo często kończą się fiaskiem, "Super Mario Bros. Film" w reżyserii Aarona Horvatha stanowi wyjątek, który z pewnością przyciągnie zarówno fanów kultowej gry, jak i nowych widzów. Film zabiera nas do kolorowego, wirtualnego świata, gdzie Mario, znany hydraulik z Brooklynu, wraz z towarzyszami stawia czoła niebezpieczeństwom, by uratować królestwo przed złowrogim Bowserem. Narracja filmu jest prosta i dynamiczna, co sprawia, że nie sposób się nudzić. Wizualnie jest to prawdziwa uczta dla oczu - barwne sceny i efekty specjalne zachwycają od pierwszej do ostatniej minuty. Co więcej, twórcy zadbali o to, by wpleść w fabułę elementy znane z gier, co z pewnością ucieszy najwierniejszych fanów Mario. Głosy postaci, choć początkowo budziły kontrowersje, okazały się strzałem w dziesiątkę. Jack Black jako Bowser oraz Charlie Day jako Luigi to prawdziwe perełki w obsadzie. Ich kreacje są pełne energii i humoru, co dodaje filmowi lekkości. Niektórzy mogą zarzucić filmowi brak głębi czy zbyt prostą fabułę, ale trzeba pamiętać, że jest to adaptacja gry, której głównym celem jest rozrywka. "Super Mario Bros. Film" to przede wszystkim hołd dla kultowej gry i jej fanów. To kino familijne w najlepszym wydaniu - pełne humoru, akcji i niesamowitych przygód. W skrócie, "Super Mario Bros. Film" to wspaniała podróż do świata dzieciństwa, pełna nostalgii i wspomnień. To film, który z pewnością przyciągnie zarówno młodszych, jak i starszych widzów, oferując im niezapomniane chwile w kinie. Jeśli szukasz filmu, który zabierze Cię w magiczną podróż pełną przygód i pozytywnej energii, ten obraz jest dla Ciebie.